Jak widzicie wróciłam ;d Ale miałam zaciesh w Poznaniu ^.^ Kiedy jechaliśmy to ja czytałam książkę Władcę Pierścieni *o* . Ale mniejsza z tym ;d Byłam w Palmiarnii (moja kuzynka się jarała żółwiami bo miała żółwia i jej zdechł ;C) Rybami i kogutami ;d Haha ale wyły ;d Później byliśmy w zoo ;d Ale kolejka była *.* A upał taki że aż musiałam się przebrać xd Widziałam słonie , żyrafy , tygrysy i oojojoj dużo tego ;d Ale musieliśmy łazić xd Trzeba było tam mieć kondychę bo nie wszystko było obok siebie T.T Ale miałam tam podjarę strusiami ;d Struś podszedł do krat i zaczął je gryźć kiedy nas zobaczył ;d A później podszedł taki brązowy i ten czarny go pogonił ;d I jeszcze był kotek pustynny on tak słodko spaał *o*
Ps : Jestem zażenowana że Ola twierdzi ze Kurek nie jest ładny ;C
Ps2 : Macie tu zdjęcie kota pustynnego ;*
Oooh ;** to na tyle ;d ps3 zapraszam do głosowania w ankiecie *u* Jest bardzo .. emm interesująca ;d
Za wszelkie błędy ortograficzne przepraszam
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz